f·p·p · p·r·o·d·u·c·t·i·o·n·s   GRY | SERWERY GIER | BANNERY
 



 
 


duke.fpp.pl
Podłącz nasz
baner
 





  f·p·p · d·u·k·e | Kolumny | [FPP]chris | Dalsze przygody Duke'a /cz.1/

[FPP]chris

Dalsze przygody Duke'a /cz.1/

Duke po skończeniu tego co robił w DN 3D w końcowym filmie poszedł sobie piwko wypić, bo nie ma dla niego żadnego zlecenia... Tak sobie myśli... "Co by tu porobić?"

Gdy wtem do baru wchodzi Trooper. Duke spogląda i mówi:

  • Hmm czy ja cię już gdzieś przypadkiem nie widziałem? Przypominasz gówniastą świnię z plecaczkiem odrzutowym!

Na to on odzywa się spokojnie:

  • Ja też cię sobie przypominam! Ty wywalileś wszystkich naszych braci do podziemi mówiąc:

" Pewnie narobicie niezłego burdelu w piekle"

  • Tak to ja! Myślałem, że wszystkich pozabijałem! Niestety myliłem się. Zaraz do nich dołączysz - odpowiedział i wstał z krzesła

Trooper tylko zagwizdał i cały pub zapełnił się obcymi. Duke wywijał się, nawet wyciągnął gnata, lecz móżdzaki zrobiły swoje. Zawlokły Duke'a na pokład wielkiego statku kosmicznego, gdzie czekała cała rzesza obcych.

  • Przecież ja was zabiłem!!! - krzyczał Duke, lecz odpowiadała mu cisza

W tym samym momencie otrzymał uderzenie w tył głowy i stracił przytomność... Zdawało mu się, że spada w Otchłań...

Obudził się dopiero w drodze na planetę "Mixamina" gdzie czekał władca cyklopów, który został sklonowany. Duke nic o tym nie wiedział... Nie miał broni, był jedynie opleciony łańcuchem którzy na każdy jego ruch patrzył móżdzak. Duke z obrzydzeniem spoglądał na niego. Duke sobie rozmyślał jak się ma stąd uwolnić? W końcu podróż dobiegła końca. Brutalnie wyrzucony na ziemię pokrytą tysiącami kraterów Duke spoglądał na czujne oko bossa. Odezwał się pierwszy mówiąc:

  • Witaj Duk'eu Nukiemie.

Odpowiedziała mu grobowa cisza.

  • Chcę znów zawładnąć światem - zaczął... Jesteś mi w tym potrzebny! Nie zabiję cię chociaż przeszkodziłeś nam w podboju Ziemi. Chciałbym abyś się do mnie przyłączył abyśmy wspólnie mogli zawładnąć twoją planetą.

Duke rozmyślał:

"Mam ukryty w kieszeni jeden magazynek od shotguna. Gdyby tak... "

Lecz Cyklop powiedział:

  • Masz czas na przemyślenie mojej propozycji do jutra rana czasu ziemskiego. Rozwiążcie go, i tak stąd nie ucieknie.

Wkrótce znalazł się w wilgotnej, ciemnej celi, gdzie wokoło czuwali wrogowie.

Rozmyślał jak ma stąd uciec. W końcu wpadł na pewien pomysł.

  • Hej! Jestem głodny! Dajcie mi tu coś jeść!

Drzwi od karceru uchyliły się, a w nich stanął Świński Gliniarz. Duke błyskawicznie go dopadł:

Uderzył go pięścią w ryj, a potem jednym kopniakiem pozbawił go przytomności. Stało się to tak szybko, że nawet nikt nie słyszał co się stało. Duke wciągnął go na swoje miejsce i zabrał mu broń oraz magazynek. Był już uzbrojony na tyle, aby przedrzeć się do magazynu z bronią która miała być użyta do ewentualnego napadu na Ziemię.

Wygrzmocił drzwi z buta i pozabijał wokół celi wrogów. Huk strzałów zwabił wszystkich. Duke'a już dawno nie było. Schował się za jedną ze skał. Widział doskonale obszerny magazyn. Grodzili mu jedynie drogę setki przeciwników. Wpadł na pewien pomysł. Miał przy sobie nóż który zawsze nosił przy sobie. O 4 kroki od niego patrzył na całe zbiegowisko Trooper. Duke podbiegł do niego błyskawicznie i poderżnął mu gardło. Schował go za skałami i zdjął mu plecak odrzutowy. Założył go na siebie i wzniósł się do góry. Nikt nie zauważył zniknięcia jednego Troopera. Tymczasem Duke leciał wysoko nad głowami wrogów. Poczuł, że nagle zaczyna gwałtownie opadać. Spojrzał na wskaźnik.

"Paliwo mu się kończy" - pomyślał

Do dachu magazynu dzieliło go jakieś 20 metrów. Opuścił się jeszcze parę metrów. Zostało 5% paliwa. Już tylko 10 metrów dzieliło go od dachu... 8.. 7... 5... 4... Gdy nagle poczuł, że spada na ziemie. Rozpoczęła się kanonada strzałów w kierunku lecącego Duke'a. Upadł na dach i od razu zsunął się do drzwi. Odstrzelił zamek z shotguna. Ciągle słychać było strzały. Już wchodził, gdy nagle kula ugodziła go w nogę. Z wrzaskiem wturlał się do magazynu. Od razu porwał devastator i rpg. Nie zapomniał także o granatach. Zaczął się zaciekle bronić. Co chwila około 5 Trooperów dopadało drzwi magazynu. Dopiero po trzeciej kolejce Duke powiedział sobie:

"Zwalam stąd"!

I wyszedł, ale od razu kula ugodziła go w rękę. Z przeraźliwym wrzaskiem zaczął strzelać na wszystkie strony z devastatora. Rozerwało ponad 200 wrogów. Drugie tyle ciągle do niego strzelało. Przemógł swoją słabość i znów przeszył powietrze rakietami. Zostało parę niedobitków które już z wielkim wysiłkiem dobił z shotguna. Nagle zjawił się Cyklop.

  • Giń psie! - Krzyknął i zaczął strzelać rakietami z devastatora. Chybił. Duke zdążył się doczołgać za głaz. Dobył jedną ręką jedną połowę devastatora. Zaczął strzelać w jego oko. Gdyż znów ogłuszył go atak bossa. Krzyczał tak, że z wielkiej złości i rozpaczy chwycił w jedną rękę obie części devastarora i począł strzelać prosto w środek oka. Cyklop też wydawał z siebie różne dźwięki. Jego oko pokryło się ropą. Dukowi zostało tylko 10 rakiet Wystrzelił je we wroga i zdezorientowany dobył z wielkim wysiłkiem rpg. Wymierzył prosto w oko i strzelił padając na ziemię, oddychając ciężko. Nagle poczuł, że dzieje się coś dziwnego: Cyklop zataczał się aż w końcu z hukiem spadł na ziemię. Duke wykrwawiał się na śmierć, ale był przynajmniej zadowolony, że drugi raz pokonał tak groźnego przeciwnika. W statku którym przyleciał nie było nikogo. Doczołgał się tam. Krwawił obficie, ale uaktywnił przełącznik startu. Skierował statek na Ziemię i począł lecieć. W końcu wylądował. Wyturlał się ze statku wprost pod drzwi swojego domu. Doszedł tam na czworakach, zrobił parę opatrunków i zadzwonił do szpitala gdzie doznał operacji ręki i nogi. O mały włos udało mu się uratować bez amputacji. Tak skończyła się przygoda nieustraszonego Duke'a Nukema. Ale postawił sobie jeden warunek:

Już nigdy nie wróci do tamtego baru.

..::KONIEC::..



Ciąg dalszy nastąpi...




Temat Autor Data  
o!
[FPP]Stigi 04·12·2002-15:02  
Odp: :)
[FPP]Chris 04·12·2002-15:02  
Odp: niezle, niezle...
Alex 04·12·2002-17:01  
Odp: ha
[FPP]Chris 04·12·2002-17:01  
szkoda biednego Duka :(
slawek 09·12·2002-09:01  
Odp: :)
[FPP]Chris 09·12·2002-11:01  
Biedny duke
mezo 04·12·2005-05:00  


 + DODAJ NOWY TEMAT 




--------------------------------------
Autor: [FPP]Chris
Aktualizacja: 09·12·2002 - 11:01



 : DRUKUJ 

     




   


f·p·p · p·r·o·d·u·c·t·i·o·n·s © 2000-2005 f·p·p productions. Skontaktuj się z nami w celu uzyskania dodatkowych informacji.
Przeczytaj reklama z nami, aby dowiedzieć się jak ukierunkować swoje produkty i usługi do graczy.


Dzisiaj jest Sobota · 20 Kwietnia · 2024
Strona wygenerowana w 0.079382 sek.