A więc, w końcu i mi udało się włączyć DukesteraX :) Jednak ja nie grałem z nieznajomymi, tylko z moimi kolegami z AMC - Stephano Lessą i Sanglussem. Niestety, pierwszym wrażeniem jakie na mnie zrobił program były straszne lagi - to naprawdę utrudniało grę, kiedy naciskasz Ctrl celując w łeb jakiemuś obcemu, a tu w między czasie twój kumpel wbiegnie ci przed celownik, albo naciśniesz strzałkę... Gorsza sprawa jest z RPG... Poza tym na początku denerwował mnie ciągły napis 'Out of Sync', ale potem się przyzwyczaiłem. Najpierw próbowaliśmy zagrać w E4L1, cooperative, ale po kilku akcjach Duke się zawiesił. Potem doszło jeszcze jakichś dwóch kolesi, chcieliśmy grać też w Coop ale w Hollywood Holocaust, niestety tym razem nas prawie od razu wywaliło + lagi były wręcz nie do zniesienia. Potem po delikatnym wyproszeniu tych dwóch graliśmy w Bank Roll - i to było na prawdę fajne, dużo ciekawych akcji, i skończyliśmy go. Jednak na początku Flood Zone się zawiesiło i Sang sobie poszedł, więc potem od nowa włączyliśmy ze Steph'em i graliśmy dalej, mieliśmy już czerwoną kartę, ale znowu się zawiesiło. Ogólnie jednak nie mogę narzekać, było fajnie, jakby wszyscy gracze byli z Europy (Stephano jest z Brazylii), lagi byłyby pewnie mniejsze, ale ok. Więc jeśli po prostu chcecie pograć z kumplem, a nie macie LANa, to naprawdę polecam, na mecze międzynarodowe też jest w sumie użyteczny bo nie ma żadnej alternatywy...